sobota, 1 marca 2014

Looks like army girl


♠ ♥ ♣ ♦

Dziś postanowiłam poświęcić notkę moim bucikom. 
Notkę zacznę od tego że miałam w sumie 3 pary glanów. Jako pierwsze w gimnazjum miałam firmy Steel. Przeżyły one kulig harcerski na którym zniszczyłam czubek o kamienie. Nosiłam je dopóki dopóty z nich nie wyrosłam. Do dziś stoją w szafie.W między czasie nosili je moi bracia, a od czasu do czasu nosi je mama. 


Po Steel'ach przyszła kolej na 20 dziurkowe glany firmy Shark. Wspólnie z nimi przeszłam okres buntu i w efekcie zostały potraktowane srebrnym sprayem ♥ Były piękne. Były takie moje. Byłam z nimi na Pyrkonach, na Woodstockach, i innych imprezach i wydarzeniach. Niestety wydawały mi się zupełnie inne od Steelów. Cieńsza i jakby gorszej jakości skóra. Nie wrócę nigdy do Sharków. 


Gdy srebrne stały nad grobem przyszedł czas zdecydować się na nowe glany. Od zawsze marzyły mi się buty do lub ponad kolano, więc postawiłam na 30 dziurkowe glany. Własne doświadczenie z Sharkami, oraz opinia w internecie sprawiła że postanowiłam kupić glany z zamkiem. Wiem, że glany z zamkiem to już nie glany ale niestety nie miałam ochoty spędzać całego dnia na wiązaniu butów. Postanowiłam zamówić je na allegro u użytkownika Militarna Polska (polecam!) skusiła mnie informacja tym że są szyte na bieżąco oraz że jest szeroka oferta rozmiarówek od 35 do 45. Ze względu na moje niewymiarowe wąskie i długie stopy zamówiłam 42. Pierwsze noszenia - cudowne, ciężkie i świeże - pachnące skórą glany to niezapomniane doznanie. Moje szczupłe łydki poczuły co to jest gorset. Pierwsze miesiące były torturami ponieważ buty się musiały dostosować do nóg. Pokrwawione stopy oraz jakby podcięte ścięgna w kolanach. W którymś momencie przestały już tak dotkliwie ranić. Stwierdziłam że najlepszym lekarstwem będą wkładki, które w sumie muszę kupować do każdych butów które kupuję bo mam tak chude stopy że przy zakupie odpowiednio dużego obuwia ono i tak spada mi z nóg... Jak zwykle miałam rację. 30 dziurkowe glany mają 2 minusy - zimą w najniższym miejscu w przez zamek czasem wieje! no ale to detal na który mam sposób, oraz na samej górze odstają :(

A teraz skromne zdjęcia jak wyglądają moje 30-dziurkowe glany po roku:








A oto bonus do mojej notatki czyli moje ukochane spodnie ♥ Szczerbatkowe ♥ (Sczerbatek - smok Nocna Furia z filmu "Jak wytresować smoka" oraz z serialu "Jeźdźcy smoków") dostały taki "pseudonim" ponieważ wzór na spodniach przypomina wzór łusek tego uroczego smoka.
Śmieszne w nich jest to że są to spodnie z Auchan'a.



Szczerbatkowym  gifem z Jak wytresować smoka 2 
życzę 
dobrej nocy ♥